Krusz! Czy to możliwe, że Stary Kleparz będzie jeszcze fajniejszy?

Kawiarnia Krusz Stary Kleparz Kraków
Total
0
Shares

Jeszcze się nie otworzyło, a już jest skazane na sukces. Co to za miejsce? Kawiarnia Krusz, która już jutro (30.08) ruszy i nakruszy przy samym Starym Kleparzu. Czy to właśnie tutaj będziemy spotykać się na najciekawszych śniadaniach w mieście?

Na tydzień przed otwarciem zaglądnełam przez uchylone drzwi do kawiarni Krusz przy ulicy Paderewskiego 4 w Krakowie (Stary Kleparz). Pierwsze wrażenie? Z każdego kąta emanuje dobra energia. Przestrzeń kawiarni nie jest zbyt duża. Sporą część pierwszego pomieszczenia zajmuje bar. Druga sala to spory common table, siedzenia przy oknie oraz schodki z poduchami i mini stoliczkami. Kto znał Tekturę (a wcześniej Psa Pianistę) ten wie, o czym mowa. Przed kawiarnią Krusz posiada wydzielone miejsce na ogródek – zmieści się w nim całkiem sporo osób.

Kawiarnia Krusz Stary Kleparz Kraków
Kawiarnia Krusz Stary Kleparz Kraków

Kawiarnia Krusz – kto za tym stoi?

Twórczyni kawiarni nie jest osobą anonimową. To Paulina Mars, osoba związana z krakowską gastronomią od dawna. Przez ostatnich kilka lat prowadziła kawiarnię My Sweet Home Bakery przy ulicy Warszawskiej. Jej marka zyskała wielu fanów. Jednym z nich był Cezary Polak – kiedyś klient, uczestnik warsztatów Pauliny i pomagier, a dziś wspólnik (partner in crime) w projekcie Krusz.

Paulina I Cezary - Właściciele Kawiarni Krusz W Krakowie Przy Starym Kleparzu
Paulina i Cezary – właściciele kawiarni Krusz w Krakowie przy Starym Kleparzu

Co zjemy w kawiarni Krusz?

Krusz to przede wszystkim słodycze, czyli wszystko to, co znacie z My Sweet Home Bakery. Witryna zapełni się ptysiami, eklerami i innymi ciastkami o smakach inspirowanych sezonami. Będzie tu można zamówić tort, zjeść ciepłe bułeczki, kanapki, desery. Baristka Ola zajmie się parzeniem kaw z palarni Pale. Na razie nie ma w planie alternatyw, ale możecie liczyć na dobre espresso oraz dwa termosy ze świeżym przelewem.

W planach są również weekendowe śniadania, na które będziecie mogli wpadać od piątku do niedzieli.

Kraków potrzebuje świeżości, nowego podejścia do śniadań. Mamy szalone pomysły! Pojawi się u nas to, czego zwykle nie jada się na śniadanie w domach. Na pewno nie dostaniesz u nas kanapki z awokado i z jajkiem – mówi Paulina. Jakieś kanapki jednak będą, a chleb do śniadań będzie przyjeżdżał do Krusza z piekarni rzemieślniczej Breaking Bread.

Karta śniadaniowa ruszy w drugi weekend września – sprawdzajcie szczegóły na socialach Krusza.

Krusz! Czy To Możliwe, Że Stary Kleparz Będzie Jeszcze Fajniejszy?

Krusz to kolejny z kulinarnych konceptów okalających kultowy Rynek Kleparski. Sąsiadują z Oriental Spoon, Mandu i Muzeum Obwarzanka. Zamysłem Pauliny i Czarka jest stworzenie miejsca, które nie będzie odstawało od Kleparza, a wręcz będzie jego częścią.

– Chcemy, żeby Stary Kleparz wlał się do środka Krusza – mówi Czarek. – Niech będą to ludzie, jedzenie, kwiaty. Nie mogą się doczekać, aż Krusz wypełni się gośćmi i zapachem wypieków.

Krusz otworzy się w środę 30.08.23. To nie jest dobry dzień na dietę.

Kawiarnia Krusz Stary Kleparz Kraków

Kati Płachecka
Obserwuj
Total
0
Shares
Bottiglieria 1881 Kraków - Restauracja Z Dwiema Gwiazdkami Michelin. Menu Lato 2023

Blask dwóch gwiazdek Michelin – wizyta w Bottiglieria 1881

W 2020 roku jako pierwsza restauracja w Krakowie zostali nagrodzeni gwiazdką Michelin. Teraz mają dwie gwiazdki! Bottiglieria 1881…

Comments2

  1. Super tekst o wspaniałym miejscu!
    Poznałem Paulinę zupełnie przypadkiem, jako Klientkę w Bolcie, podczas przejazdu śpiewaliśmy na całe gardło stare kawałki Sokoła, od słowa do słowa wyszło, że jedzie do kawiarni którą mi poleca, powiedziała, że jest to najbardziej zmysłowe miejsce w mieście, gdzie można na nowo poznać słodycze/ wypieki.
    Te słowa tak utkwiły mi w pamięci, że przez tydzień polowałem na kurs na stary Kleparz żeby stanąć i spróbować co tam mają.
    Nie udało się w tygodniu, to wybrałem się tam w niedzielę, specjalnie, nie po drodze. Żeby spróbować i zaspokoić swoją ciekawość 🙂
    Wypiłem idealnie intensywną kawę, pachnąca i stawiającą na nogi!
    Do tego oczywiście rogal z ciasta francuskiego z nadzieniem pistacjowo – pożeczkowym to było niebo w gębie! Jeszcze ciepłe i takie smakowite!
    Do tego tiramisu również pistacjowe, pyszne, nie wodniste, idealne w konsystencji 🙂
    Bez wyczuwalnego alkoholu, posypane drobnymi kawałkami pistacji!
    To było rozkoszne 🙂
    Ekipa w obsłudze była bardzo przyjazna i uśmiechnięta, super flow.
    Wystrój wnętrza genialny, z humorem 🙂
    Uwielbiam takie miejsca.

    Na pewno będę tu wracać!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You May Also Like