Charlotte Menora w Krakowie – warszawski koncept podbija Kazimierz

Śniadanie W Charlotte Menora Kraków Kazimierz
Total
0
Shares

Jest nowe miejsce na śniadanie w Krakowie! Kazimierz to druga po Placu Szczepańskim lokalizacja kultowej kawiarni w paryskim klimacie. Na ulicy Mostowej zawrzało, a pod lokalem ustawiły się już pierwsze kolejki. Sprawdziłam, czym dwa krakowskie lokale Charlotte różnią się od siebie, co można zjeść w Charlotte Menora oraz poznałam tajemnicę niskich cen.

Koncept Charlotte istnieje od 13 lat. Pierwsza Charlotte została otwarta w 2011 roku w Warszawie. Dziś sieć liczy sobie cztery lokale w Warszawie, dwa w Krakowie i jeden we Wrocławiu. Nowa Charlotte Menora mieści się na krakowskim Kazimierzu, przy ulicy Mostowej 6.

Charlotte Menora jest dużo mniejsza od swojej siostry z Placu Szczepańskiego. W piwnicy znajduje się piekarnia, a na poziomie parteru trzy sale, mogące pomieścić kilkadziesiąt osób. Nie zabrakło oczywiście tętniącego życiem ogródka przy ulicy Mostowej, który sąsiaduje z barem Gwar i lokalem Mostowa Sztuka Kawa. Charlotte Menora na Kazimierzu serwuje śniadania przez 7 dni w tygodniu, od 7:00 rano (w weekendy od 8:00), aż do północy.

Wypieki W Charlotte Menora Kraków Kazimierz

Dlaczego pojawiła się druga Charlotte w Krakowie?


Justyna Kosmala, współwłaścicielka Maison Charlotte, nie miała żadnych wątpliwości. Koncepcja Charlotte Menory świetnie sprawdziła się w Warszawie, a umieszczone w menu żydowskie dania cieszyły się zainteresowaniem i pozytywnym odbiorem ze strony gości. Pojawienie się Charlotte Menora na krakowskim Kazimierzu było więc naturalną koleją rzeczy.

-W Krakowie jest nam bardzo dobrze. Czujemy, że jesteśmy u siebie. Chcieliśmy zaznaczyć swoją obecność na Kazimierzu, ale też blisko Podgórza, bo tu bije drugie serce Krakowa – mówi Justyna.

Czym różni się Charlotte Menora od Charlotte?

Charlotte Menora nadal jest znanym Wam francuskim konceptem, ale poszerzonym o elementy kuchni żydów aszkenazyjskich (zamieszkujących naszą część Europy). Dla Justyny Kosmali croissanty i bajgle to bardzo naturalne połączenie. Jej inspiracją była m.in. paryska dzielnicę Le Marais, w której przenikają się różne kuchnie i kultury, a francuskie, arabskie i żydowskie lokale współistnieją obok siebie od dziesiątek lat.

W Menorze znajdziecie wszystkie wypieki znane z „Szarloty” na Placu Szczepańskim, a nawet więcej: słodkie naleśniki Blintzes z twarożkiem i skórką pomarańczową (12 zł), inspirowane Nowym Jorkiem bajgle śniadaniowe z pastrami lub pstrągiem (16 zł), tartine, czyli kanapkę na zimno z marynowanym śledziem (14 zł) i oczywiście tradycyjnie zaplecioną chałkę w dwóch rozmiarach (5 zł lub 12 zł).  

Kanapki Tartines W Charlotte Menora Kraków Kazimierz

Czego trzeba spróbować w Charlotte Menora?

Tu zgodzę się z właścicielką i zdecydowanie polecę wam Rugelach – rogaliki nadziane makiem i czekoladą, które w kuchni żydowskiej tradycyjnie wypieka się w grudniu z okazji święta Chanuka. Ciasto jest niewiarygodnie wilgotne i mięciutkie dzięki dodatkowi kremowego białego sera. Niewielkich rozmiarów rogaliki kosztują 5 zł za sztukę i zdecydowanie wyróżniają się spośród słodkości w witrynie Charlotte.

Drugim must-have są bajgle. Są mięciutkie i mają wspaniałą, lśniącą skórkę obsypaną makiem lub sezamem. Robione są ręcznie. Wyrośnięte ciasto drożdżowe ląduje na kilkanaście sekund we wrzątku – to proces obwarzania, identyczny jak w przypadku krakowskiego obwarzanka. Cena bajgla? 5 zł.

Pieczywo I Bajgle W Charlotte Menora Kraków Kazimierz

Dlaczego w Charlotte jest tak tanio? 

Dziś za niewielkie śniadanie z napojami dla dwóch osób zapłaciłam 45 złotych. Jak to możliwe? To przemyślana decyzja biznesowa właścicielek. Śniadania są proste, ale piękne. Porcje niezbyt obfite, ale za to skomponowane z własnych wypieków i przetworów. Właścicielki chcą, by Charlotte była miejscem demokratycznymdosłownie dla każdego, kto ma ochotę na trochę codziennego hedonizmu.

Codzienność to słowo klucz, bo wyjście do Szarloty powinno być czymś spontanicznym, czego nie musimy planować przez cały tydzień. Można tu wpaść na śniadanie, kupić chleb do domu, chwycić na szybko coś słodkiego lub zaglądnąć przed północą na nocną przekąskę. Sukces lokali Charlotte pokazuje, że taka formuła po prostu podoba się gościom.

Obecnie lokal czeka na koncesję, bąbelki i inne wina pojawią się wkrótce.

PS Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o kuchni żydowskiej w Polsce, przeczytajcie artykuł Magdy Kasprzyk dla portalu Culture.pl oraz materiały Muzeum Polin

Kati Płachecka
Obserwuj
Total
0
Shares
Kawiarnia Krusz Stary Kleparz Kraków

Krusz! Czy to możliwe, że Stary Kleparz będzie jeszcze fajniejszy?

Jeszcze się nie otworzyło, a już jest skazane na sukces. Co to za miejsce? Kawiarnia Krusz, która już…

Comments1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You May Also Like