Przepyszne lukrowane rogale świętomarcińskie z białym makiem pokochała cała Polska! W krakowskich kawiarniach i cukierniach pojawia się pod wieloma zastępczymi nazwami: rogale marcińskie, rogale Marcina, Marcinowe, czy rogale listopadowe. Dlaczego tak się dzieje i gdzie kupić rogale świętomarcińskie w Krakowie?
Charakterystyczne cechy rogali świętomarcińskich
- wykonywane z ciasta półfrancuskiego
- bogata ilość nadzienia na bazie białego maku i bakalii
- lukier z posypką z orzechów (ziemnych lub włoskich), opcjonalnie skórka pomarańczowa
- waga rogala nie powinna przekraczać 250 g
- kaloryczność to nawet do 850 kcal w jednej sztuce!
31 sierpnia 2008 roku Komisja Europejska oficjalnie zarejestrowała rogal świętomarciński jako Chronione Oznaczenie Geograficzne, umożliwiając jego produkcję w Poznaniu, powiecie poznańskim i w 25 innych powiatach województwa wielkopolskiego. Pełną informację na ten temat znajdziecie na stronie: Polska Smakuje – Rogal Świętomarciński.
Każdy poznański cukiernik, który chce wypiekać rogale świętomarcińskie (i używać tej nazwy!) musi uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. To dokładnie tak samo, jak z chronionym znakiem ChOG obwarzankiem krakowskim, które może wypiekać tylko 7 krakowskich piekarni. W przypadku poznańskich rogali certyfikat posiada aż 91 takich cukierni i tu możesz zobaczyć ich pełną listę.
Nie oznacza to jednak, że w Krakowie nie macie szans na zakup prawdziwych rogali z Poznania. Są sprowadzane przez duże sieci handlowe – w minionych latach pojawiały się np. w Lidlu czy Biedronce. Rogale z certyfikatem można zamówić przez Internet, by przyjechały do Was z Poznania kurierem na następny dzień.
Jednak czy warto zamawiać rogale świętomarcińskie z Poznania do Krakowa?
Jeżeli robicie to z powodów sentymentalnych lub z ciekawości – go for it! Jeżeli jednak jesteście mocnymi foodies, to certyfikowany poznański rogal może Was rozczarować... niską jakością składników. Margaryna, masa jajeczna, sztuczne aromaty i okruchy cukiernicze – takie składniki wpisano do certyfikowanej receptury rogali.
W Poznaniu doszło do pewnego paradoksu, który polega na tym, że rogal, którego ciasto zostało wykonane przy użyciu masła, nie może być nazywany Świętomarcińskim – bo jest niezgodny z recepturą! Współcześni cukiernicy walczą o zmianę zapisów, tak by można było uzyskać certyfikat na rogala pieczonego z lepszych składników.
Rogale Marcińskie – gdzie kupić w Krakowie?
Krakowscy cukiernicy biorą temat w swoje ręce i zamiast kazać nam czekać na przesyłki konduktorskie z Poznania, wypiekają rogale na miejscu w Krakowie. Jak to robią? Ile wspólnego z poznańskimi mają rogale pieczone w Krakowie? I przede wszystkim – gdzie je kupić, by były przepyszne i nasyciły tęsknotę za Poznaniem?
O swoich interpretacjach rogali świętomarcińskich opowiadają ich twórcy z trzech krakowskich cukierni:
Karolina z kawiarni Słodko i Czule:
Rogale marcińskie robimy w naszej pracowni od początku do końca. Korzystamy z tradycyjnej receptury i ręcznie wałkujemy maślane ciasto półfrancuskie. Nadzienie robimy z białego maku, prawdziwego miodu, rodzynek, migdałów, ciemnego rumu. Na koniec rogale polewamy pomarańczowo – rumowym lukrem. Zamówienia można składać na miejscu, albo przez nasz Instagram i Facebook.
Konrad Tota, Galeria Tortów Artystycznych:
To nasz piąty rok z rogalami, a w zasadzie z Croissantem Marcińskim. Stosujemy ciasto półfancuskie, takie samo jak to, z którego robimy croissanty. Receptura zarówno na ciasto jak i nadzienie jest nasza, autorska. Nadzienie powstaje na bazie gotowanego białego maku, z rodzynkami thomsona, figami hiszpańskimi, skórka z pomarańczy, wanilią, migdałami, miodem, orzechami włoskimi, rumem, amaretto. Od końca października są codziennie w witrynie naszych kawiarni, można zamawiać również przez sklep online.
Cukiernia Starowicz:
Nasze rogale to roślinna wegańska wersja tradycyjnego ciasta półfrancuskiego, dopracowanego do perfekcji. Lekkie i nie za słodkie ciasto, doskonale wyrośnięte i pięknie listkujące. Natomiast „kropką nad i” naszego rogala jest nadzienie: biały mak, rodzynki, włoskie orzechy, skórka pomarańczowa i to coś, co sprawia że jest naprawdę wyjątkowe. Przepis na nie dostaliśmy od dobrych znajomych, prosto z Poznania! Całość ozdobiona lukrem i sowicie obsypana prażonymi migdałami.
To nie wszystkie miejsca!
Croissanty Marcińskie i zawijane drożdżówki „Marcinki” znajdziecie w piekarni Świeżo Upieczona. Kolejne miejsce, w którym rogale nie są rogalami, to piekarnia Zmączeni. Ich Nierogale Marcińskie to de facto croissanty robione na zakwasie, nadziane białym makiem, orzechami i własnej roboty pastą pomarańczową z wanilią z Madagaskaru. Marcińskie croissanty piecze również Galeria Tortów Artystycznych, Pszepiekarnia i Ferment.
Doskonałe rogale zjadłam w kawiarni Tartelette na Stradomiu.
Na Starym Kleparzu też już są – kawiarnia KRUSZ przygotowała dla Was croissanty z białym makiem i konfiturą pomarańczową. Znając ich, pewnie będą mocno nadziane! Nieopodal rogale na półrancuskim pojawią się w kawiarni Fornir. Po rogale możecie również zaglądać do Słodkiej Manufaktury. Drożdżowe rogale inspirowane Marcińskimi są w listopadzie w Bun Bakery. Nadzienia mają więcej niż ciasta! Drożdżowe rogale piecze również NOEL.
Wegańskie rogale – gdzie w Krakowie?
Wegańskie rogale robiTociekawa na Długiej. Są ogromne i warte grzechu. Hojnie polukrowane i obsypane chrupiącymi płatkami migdałów. Drożdżowe rogale z białym makiem znajdziecie w Szklarni, Zgoda Cafe w Nowej Hucie oraz na Krupniczej w kawiarni DAMKA. W Piekarni Miejskiej pojawiły się wegańskie rogale drożdżowe, wypełnione nadzieniem z białego maku, migdałów, orzechów włoskich, rodzynek w amaretto i świeżo tartej skórki pomarańczowej. Polowanie trwa, więc najlepiej zamówić je sobie w internetowym sklepiku Miejskiej. Za wypiek rogali wzięła się również piekarnia ZACZYN. Tradycyjne rogale dla wegan robi Cukiernia Starowicz na Kazimierzu. Rogale robi też wegańska cukiernia sTrava (możecie zamawiać je w truckach Turlaj Klopsa). Mają tez wersję bezglutenową! Keto rogale znajdziecie na ulicy Stradomskiej w bezcukrowej cukierni Dora the Cook.
Historia rogali świętomarcińskich z Poznania
Rogal świętomarciński to słynny wypiek z Poznania, głęboko zakorzeniony w historii miasta. Tradycja rogali sięga XIX wieku. Przed zbliżającym się dniem św. Marcina, ówczesny proboszcz parafii św. Marcina w Poznaniu, zachęcał wiernych do naśladowania patrona i pomagania biednym. Na jego apel odpowiedział cukiernik, który stworzył specjalne rogale w kształcie podkowy. Według legendy ta podkowa została zgubiona przez konia św. Marcina. Dziś rogale są nieodłącznym elementem obchodów Święta św. Marcina, patrona Poznania, które odbywa się 11 listopada.
Ciekawi Cię ten temat? Przy okazji wizyty w stolicy Wielkopolski odwiedź Rogalowe Muzeum Poznania.
Rogale z białym makiem to więcej niż tylko wypiek – to część tożsamości Poznania i świadectwo długiej historii i kultury tego miasta. A że do tego są przepyszne – my w Krakowie również chcemy się nimi zajadać! 🙂
Na głównym zdjęciu wegańskie rogale z krakowskiej kawiarni Tociekawa.
- Rogale Świętomarcińskie. Kraków robi swoje wariacje na ich temat! - 06/11/2024
- GDZIE NA ŚNIADANIE Kraków – 45 najlepszych śniadaniowni! - 30/10/2024
- Najlepsze smashburgery w Krakowie – TOP 3 - 13/10/2024
Przepyszne rogale mają też w piekarni Nasz Chleb na ulicy. Kołowej! ❤️
Dzięki za komentarz! 🙂 Jeszcze nie byłam w tej piekarni.